Cześć!
Kolejny post.
Tym razem nie będzie związany z końmi...
Em... Ale może jednak będzie ;)
Ostatnio w pasmanterii kupiłam nieoczekiwanie kółeczka, które były nieplanowane,oraz parę żyłek.
Kółeczka są w kolorze złotym oraz srebrnym i mają różne rozmiary.
Sprzedawczyni była tak miła,że dała mi parę jeszcze gratis.
Ogólnie jak myślicie,co bym chciała z nich zrobić ?
Jest mnóstwo możliwości.
A to,że na dworze chlapa, to mam zajęcie na kolejnych parę dni.
Oczywiście z kółeczek i żyłek będę tworzyła coś dla koni Breyer jak i może Schleich-S ? ;)
Się zobaczy.
A tak dla ułatwienia oraz zobaczenia jak to wszystko wygląda, parę zdjęć.
Za dużo ich nie ma, ale zawsze coś.
Tutaj may piękne żyłeczki.
Każda w innym kolorku. Myślę,że kolorki są OK.
A tu żyłki i kółeczka. Powie mi ktoś dlaczego to się tak przekrzywiło ?!
Miałam przecież dobrze ustawione.Ale ani tak, ani siak. :P
To chyba na tyle.
Mam nadzieję,że pościk może być. Taki na szybko ;)
-Julia
Fajne wynalazki .
OdpowiedzUsuńBędziesz miała zajęcie na złą pogodę :)
Zapraszam do mnie na n/n
figurkischleich.blogspot.com
Czekam na efekty pracy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za kartkę :)
Bardzo fajny blog. A zakupy też są super. Ja sama ostatnio upolowałam takie rzemyki, tylko,że nie było kółeczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie: szmaragdowemodele.blogspot.com
fajne ja takich nie mogę znaleźć :( zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać efektów pracy :) A pogoda u mnie taka sb :/
OdpowiedzUsuńA co do przekrzywionego zdjęcia to u mnie czasami dzieje się tak samo...
Pozdro!
Czekam na efekty pracy z rzemykami!
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas n/n.
Czekam na nową notke i efekty. Ja również musze sobie kupić materiały ;)
OdpowiedzUsuńU mnie po długiej przerwie nn :)